Najbardziej znany męski hormon płciowy. Pojawiał się już w tytule filmu, jest bohaterem wielu dowcipów i anegdot. Śpiewała o nim Kayah. Jednak, co tak naprawdę wiemy o testosteronie? Należy do grupy androgenów, a u mężczyzn jest produkowany w jądrach. Często zapominamy jednak, że w śladowych ilościach produkowany jest również przez jajniki i łożysko. U kobiet także wpływa na libido i jest niezbędny do prawidłowego funkcjonowania jajników.
Testosteron padł ofiarą marketingu. Jest oskarżany o wszelkie zło tego świata. Jesteś agresywny? To przez testosteron. Wypadają Ci włosy? To też wina tego hormonu. Bywasz wredny, paskudny, wręcz chamowaty? Nadmiar testosteronu sprawia, że każdy porządny facet dziczeje. A może wciąż jesteś zazdrosny o swoją kobietę? Mówią o tobie, że jesteś bardziej terytorialny niż dzikie zwierzę? Tak, to też sprawka testosteronu. A ile w tym prawdy?
Pobudzający testosteron
Jest to substancja wpływająca na potencję, wręcz jest to potencja w skondensowanej, czystej postaci. Trzeba pamiętać, że to hormon, który oddziałuje na cały organizm, a nie tylko strefy erogenne czy narządy płciowe. Testosteron dociera do wszystkich tkanek i pobudza łańcuch reakcji. To właśnie on sprawia, że z chłopca zmieniłeś się w mężczyznę, zacząłeś rozglądać się za dziewczynami, na twojej twarzy pojawił się zarost, a poranne erekcje stały się codziennością. Testosteron odgrywa też bardzo ważną rolę w życiu płodowym – sprawia, że rodzimy się chłopcami. Zaburzony poziom tego hormonu u ciężarnej kobiety ma negatywnie wpływa na płód, u którego może rozwinąć się obojnactwo.
Nieco rzadziej wspomina się o testosteronie jako środku dopingowym. Wielu sportowców przyłapano na korzystaniu z tej nielegalnej formy. Ilekroć w mediach pojawi się ten temat wiele osób i środowisk związanych ze sportem szeroko komentuje i opowiada o negatywnym, szkodliwym wpływie testosteronu – a w szczególności jego nadmiaru – na zdrowie i sportowców i przeciętnego Kowalskiego.
Doping dnia codziennego
Hormonalna terapia zastępcza, choć brzmi bezpiecznie i kojarzy się z badaniami, lekarzem oraz dopasowaną dawką odpowiednich substancji, w rzeczywistości często zamienia się w wyścig pomiędzy koncernami farmaceutycznymi na środki zawierające testosteron. Na rynku znajdziemy już żele, tabletki, zastrzyki i plastry, a nawet inhalatory z tym hormonem. Nadmiar testosteronu w organizmie w znacznym stopniu sprzyja rozwojowi raka prostaty, pobudzając wyraźnie rozwój i rozrost komórek nowotworowych.
Jednym z najpopularniejszych mitów dotyczących opisywanego hormonu jest zapewnienie, że im więcej testosteronu, tym lepiej. Często zapominamy, że przekroczenie normy negatywnie wpływa na organizm. Z badań wynika, że mężczyźni o wysokim poziomie testosteronu częściej biorą udział w bójkach, palą i piją alkohol, ale mają także niższe ciśnienie. Wysoki poziom tego hormonu zwiększa podatność na różno choroby – infekcje, zapalenia, depresję orz wspominanymi wcześniej chorobami nowotworowymi. Za niski poziom testosteronu sprawia, że mężczyzna łatwiej zapada na choroby związane z układem krwionośnym i zwiększają ryzyko rozwinięcia się cukrzycy typu 2.